Sid Meier's Civilization VI: Rise and Fall – twórcy prezentują atrakcje dodatku

Studio Firaxis opublikowało kolejny filmik poświęcony dodatkowi Sid Meier's Civilization VI: Rise and Fall.

Na pierwszy ogień poszła jedna z głównych atrakcji, czyli system Wielkich Er, dzięki któremu decyzje graczy w jednej epoce odcisną piętno na kolejnej. Na koniec każdej ery będzie można wybrać Dedykację, która wskaże kierunek rozwoju w następnych wiekach (na przykład rozbudowę potencjału militarnego). Co więcej, wszelkie znaczące wydarzenia – ustanowienie religii, wybicie pobliskich barbarzyńców przed rywalami, opłynięcie ziemskiego globu jako pierwsze państwo itp. – przełożą się na punkty epoki, które pozwolą na wejście w złoty wiek. To zapewni większe zadowolenie nie tylko we własnych miastach, lecz także w sąsiadujących z danym państwem, zwiększając ich przychylność dla kierowanej przez gracza nacji. Ponadto dedykacje wybrane w złotym wieku zapewnią większą przewagę nad rywalami.



Jest jednak i druga strona medalu. Niefortunne rządy przełożą się na wejście w ciemne wieki, zmniejszające zadowolenie i lojalność poddanych, co może zaowocować buntami i utratą miast. Na szczęście przełoży się to także na dostęp do specjalnych doktryn, które pozwolą na podniesienie się z upadku. Dodatkowo ciemny wiek ułatwi wejście w erę heroiczną – specjalną odmianę złotego wieku, dającą dodatkowe premie kierowanej cywilizacji.

Warto powrócić do dwóch pokrótce wspomnianych nowości: wydarzeń oraz lojalności. Te pierwsze złożą się na historię danego imperium, którą podejrzymy w każdej chwili. Z kolei lojalność to nowa istotna mechanika związana z miastami. Każda metropolia czy wioska ma własny wskaźnik lojalności, wpływający na uzyskiwane dochody. Co jednak ważniejsze, niska lojalność może zaowocować buntem, w wyniku którego miasto może ogłosić niezależność. Te miasta-państwa nie przemienią się w osobne nacje, lecz mogą dołączyć do istniejącego imperium, o ile zyska ono przychylność mieszkańców. W efekcie granice mają być bardziej dynamiczne niż dotychczas.

Z lojalnością związana jest kolejna nowinka Rise and Fall – gubernatorzy. Nie tylko zwiększą oni przywiązanie miast do państwa, lecz także pozwolą na nagięcie niektórych mechanizmów rozgrywki, na przykład zwiększając szybkość zdobywania kolejnych pól. W dodatku zadebiutuje siedmiu gubernatorów o zróżnicowanych umiejętnościach, których dodatkowo będzie można awansować, zwiększając ich potencjał. Jednak pozyskanie ich ma być uzależnione od kierunku rozwoju, co oznacza, że nie będzie możliwości zrekrutowania wszystkich gubernatorów i jednoczesne awansowanie ich do najwyższej rangi. Tym samym gracze będą musieli stanąć przed dylematem, czy mianować kolejnego gubernatora, czy też ulepszyć dotychczasowego.

Zmiany dotknęły też system sojuszy, które będą dawały tym większe korzyści, im dłużej dane państwa pozostaną w przymierzu. Ciekawsza jest możliwość nawiązania tymczasowej współpracy z innymi graczami w ramach kryzysów – specjalnych wydarzeń inicjowanych przez określone działania, na przykład użycie broni jądrowej i nawrócenie miasta na inną religię. Gdy dojdzie do sytuacji kryzysowej, gracze otrzymają propozycję dołączenia do grupy interwencyjnej, co pozwoli na wspólną grę niepowiązanych sojuszami imperiów przeciwko inicjatorowi kryzysu. Zadaniem sprzymierzonych będzie osiągnięcie określonego celu w wyznaczonym czasie (na przykład przekonwertowanie miasta na wcześniejszą religię), w czym pomoże im specjalna premia przyznana na czas kryzysu. Jeśli im się to uda, cała grupa otrzyma nagrodę, jednak w przeciwnym

Oprócz nowych mechanizmów rozgrywki Sid Meier’s Civilization VI: Rise and Fall zaoferuje też bardziej typowe nowości. W grze pojawi się dziewięciu kolejnych liderów oraz osiem nacji, w tym Mongołowie, Kri i Gruzja. Nie zabraknie też kolejnych jednostek globalnych (dronów, arkebuzerów, etc.), cudów świata (włącznie ze Statuą Wolności) oraz ulepszeń. Rozszerzenie zadebiutuje 8 lutego w wersji cyfrowej.

Źródło:
"Entelarmer" - GRY-OnLine


Klemens
2018-01-17 13:43:29